10 mitów na temat zdrowej żywności

10 mitów na temat zdrowej żywności

Moda na bycie fit nie ustępuje. Jesteśmy coraz bardziej zainteresowani zdrowym odżywianiem i świadomi swoich wyborów. Takie zachowanie rodzi wiele mitów na temat zdrowe żywności. Każdy wciela się w rolę eksperta i radzi innym jak powinni się odżywiać, co jest najlepsze na odchudzanie i wiele innych. Koleżance pomogło to czemu u mnie ma nie zadziałać, znacie temat? W świecie medycznym nie wszystko jest takie proste. Wygląda na to, że przeczytanie 5 artykułów na “poradniku zdrowie” nie czyni z nikogo eksperta. Na dowód tego, przeczytajcie o 10 mitach na temat zdrowej żywności.

 

 

1. BIO znaczy lepsze


Okazuje się, że niekoniecznie. Mimo wyższej ceny, produkty oznaczone jako BIO nie są lepsze od pozostałych. W badaniach brano pod uwagę ilość pestycydów, środków ochrony roślin i herbicydów w przypadku warzyw i owoców różnego pochodzenia, zazwyczaj z Polski. Wyniki były szokujące! Prawie każda roślina nie spełniała zalecanych norm! Ponadto w niektórych porównaniach to rośliny certyfikowane i ekologiczne wypadały gorzej od warzyw i owoców ze zwykłych upraw. Najgorzej sytuacja wyglądała na polach buraków, marchewek, szpinaku czy sałacie. Oczywiście nie odradzam nikomu produktów BIO. Polecam być świadomym i szukać informacji u źródła.

 

 

2. Suplementy diety dostarczają niezbędnych minerałów


Niekonieczne tak jest. Suplementy diety to nie leki i wprowadzenie takiego środka spożywczego trwa nawet poniżej 12 miesięcy. Wszystko zależy od Głównego Inspektora Sanitarnego. Należy pamiętać, że suplementy diety nie mają działania terapeutycznego. Powinny być stosowane jako uzupełnienie zbilansowanej diety. Tak krótki czas rejestracji nie pozwala na dokładne zbadanie metabolizmu środka spożywczego. Połykając tabletkę nie mamy pojęcia jaki jest procent przyswajalności, czyli ile z ilości opisanej na opakowaniu danego minerału zostanie wykorzystane przez organizm. Dla przykładu: węglan magnezu wchłania się od 5-10%. Przyjmując 1 tabletkę dziennie, mającą 56 mg magnezu, co daje 15% dziennego zapotrzebowania, organizm najprawdopodobniej wykorzysta całe… 5,6 mg! Dlatego suplementy diety należy traktować z przymrużeniem oka.

 

 

 

3. Mleko odwapnia kości


Kolejny bardzo zakorzeniony mit. Bodajże od czasów reklamy ,,Pij mleko będziesz wielki!” rozpoczęło się rozkładanie mleka na czynniki pierwsze. Kolejnym slangiem stało się ,,Pij mleko będziesz kaleką”, co miało oznaczać, że picie mleka powoduje odwapnianie kości. Tłumaczone to było przez pseudonaukowców w ten sposób, że mleko ,,zakwasza” organizm, który potrzebuje zasadowych związków a otrzymuje je z kości. To kompletna BZDURA! Po pierwsze, gdyby choć jeden naukowiec wyliczył stosunek pierwiastków zasadotwórczych do kwasotwórczych w mleku, to doszedłby do wniosku, że alkalicznych jest więcej. Co więcej, mleko i jego przetwory głównie żółty ser są głównym źródłem wapnia w diecie. Dodam jeszcze, że dzięki laktozie – cukier mleczny – przyswajalność wapnia jest większa niż w przypadku np. jarmużu czy kapusty.

 

 

 

4. Batoniki fit pomagają w odchudzaniu


Batoniki fit mogą wpuścić w maliny nie jedną osobę, będącą na diecie. Najczęściej te lepsze pod względem jakości i smaku batoniki (przykłady poniżej) nie przekraczają 150 kcal na porcję, ale nie zawsze! Pamiętajcie, że kalorie to nie wszystko! Wybierając swój fit batonik, sprawdź ile ma błonnika w stosunku do ogółu węglowodanów, ile stanowią cukry (syrop glukozowy) oraz tłuszcz (olej palmowy). 

Przygotuj własne batonikiKOKOSOWE BATONIKI OWSIANE

 

Batonik RAW Alestro 50 g 

#Dobry skład! Baton z marakui: 68% daktyle, 27% wiórki kokosowe, 5% sok z marakui z zagęszczonego soku z marakui

 

Batonik Nestle Musli

#Lepiej uważaj!!!! Pełnoziarniste płatki owsiane (34%), pszenica pełnoziarnista (6,4%), ryż, mąka pszenna, mąka kukurydziana, mąka pszenna słodowana, syrop glukozowy, syrop cukru inwertowanego, ekstrakt słodowy jęczmienny, substancja utrzymująca wilgoć (syrop sorbitolowy), wiśnie liofilizowane (2,1%), żurawiny suszone słodzone (cukier, żurawiny, olej słonecznikowy), olej palmowy, otręby owsiane, cukier, miód, emulgator (lecytyna słonecznikowa), syrop cukru brązowego częściowo inwertowanego, sól, aromat, przeciwutleniacz (mieszanina tokoferoli), melasa cukru trzcinowego, regulator kwasowości (fosforan trisodowy), substancje wzbogacające – witaminy i składniki mineralne: tiamina (B1), ryboflawina (B2), niacyna, witamina B6, kwas foliowy (folacyna), witamina B12, kwas pantotenowy, wapń, żelazo.

 

 

 

5. Brązowy cukier ma więcej minerałów od białego cukru


Wstęp do polemiki na temat cukru rozpoczął batonik Nestle Musli, w którym cukier został odmieniony przez wszystkie możliwe dodatki do żywności. Krótka informacja z technologii żywności – cukier trzcinowy nierafinowany to cukier z melasą.   głosili wszyscy ,,coachowie żywieniowi” i dzięki nim urosło przeświadczenie wśród konsumentów, tak bardzo świadomych po tej informacji, że wybierając cukier, wybiorą cukier trzcinowy. 

 

100 g cukru brązowego zawiera 0,02% dziennego zapotrzebowania na potas

 

Dlaczego to tak utarty MIT?  

Wydawać by się mogło, że tylko dzieci podchwycą ten mit. Miałam przykrą sytuację związaną z tym MITEM. Otóż prowadziłam lekcje w szkole podstawowej. Po skończonych zajęciach jedna z uczennic zapytała mnie, czy cukier brązowy jest zdrowszy od białego cukru. Zanim zdążyłam odpowiedzieć, wtrąciła się nauczycielka, która zachwalała cukier brązowy, wręcz strofując dziecko za tak oczywiste pytanie! Nie potępiam braku wiedzy, ale tu chodzi o brak żądzy wiedzy, sprawdzenia poprawności usłyszanych informacji i przyjmowanie tego, co mówią inni za pewnik! 

Dementuje plotki i jednoznacznie ogłaszam, że brązowy cukier tudzież trzcinowy nie zawiera żadnych witamin i minerałów. 

 

 

 

6. Produkty bezglutenowe nie zawierają glutenu


Produkty bezglutenowe to produkty, które w swoim składzie zawierają do 20 ppm glutenu. Taki produkt jest bezpieczny dla osób  na diecie bezglutenowej i może zostać oznaczony znakiem przekreślonego kłosa. Niestety wielu producentów żywności lekceważy przepisy i dopisuje etykietę PRODUKT BEZGLUTENOWY bez odpowiednich testów. Do zanieczyszczeń glutenem dochodzi najcześciej na taśmach produkcyjnych i w zakładzie w wyniku unoszącego się pyłu glutenowego. Osoby na diecie bezglutenowej muszą szczególnie uważać na produkty naturalnie bezglutenowe – ryż czy kasze jaglaną, pochodzące od producentów, wytwarzających w jednym zakładzie produkty z pszenicy – kasze kuskus czy bulgur.

 

 

 

7. Detoks sokowy wspomaga odchudzanie


Ten mit najchętniej zostawiłabym na wiosnę. Nie ma osoby, która nie słyszałaby o wiosennym detoksie sokowym. Detoks sokowy ma ogólnie zalety i wady. Mnie zawsze cieszy chęć zmiany u moich pacjentów, w tym zdrowym kierunku. Przestrzeganie zasad oczyszczania wiosennego buduje także silną wolę. Natomiast nie ma nic wspólnego z odchudzaniem. Te kilka dni detoksu sokowego nie spowodują utraty kilogramów. Jeżeli po zastosowaniu takich restrykcji zobaczysz spadek masy ciała, to najprawdopodobniej zaszły zmiany w ilości wody w organizmie, liczbie bakterii czy po prostu masie mięśniowej. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest odchudzanie z głową i w odpowiednim tempie 🙂

 

 

8. Sałata jest podstawą zdrowej diety


Sałata to atrybut zdrowej diety. Pojawia się w logo wielu poradni dietetycznych, artykułach o zdrowym odżywaniu itp. Biorąc pod lupę jej skład chemiczny możemy się nieco rozczarować. Sałata lodowa dostarcza mało kalorii oraz niewiele składników odżywczych. Nie możemy nazwać jej źródłem witamin i minerałów. Jedyne czym może się poszczycić to zawartość beta karotenu – 299 mikrogramów czy luteiny i zeaksantyny niemal 300 mikrogramów. Zamiast sałaty polecam jarmuż lub szpinak, który ma aż 5 razy więcej beta karotenu i aż 10 razy więcej luteiny i zeaksantyny. Oprócz tego obfituje w potas, selen i w mniejszym stopniu w magnez i wapń.

 

 

9. Sól himalajska jest produktem prozdrowotnym


Sól himalajska to ewenement na skalę światową. Składem zupełnie nie różni się od soli kuchennej, ponieważ w swoim składzie nadal zawiera 97% NaCl, dobrze nam znanego z lekcji chemii. Nieznaczna ilość minerałów nie może przesądzać o jej PROZDROWOTNYM  wpływie na organizm. Od dostarczania składników mineralnych mamy cały przekrój innych produktów takich jak orzechy, pestki czy kasze i pełnoziarniste zboża. Przypuśćmy, że dziennie zjemy 5 g soli himalajskiej. Tak mała ilość dostarczy nam ponad trzykrotne zapotrzebowanie na chlor oraz pokryje mniej niż 1% zapotrzebowania na cynk, chrom, fluor, fosfor, magnez, mangan, molibden czy żelazo! W związku z tym, to ja mam do was pytanie:

 

dlaczego sól himalajska, która jest 10 razy droższa od soli kuchennej jest uznawana za lepszą? 

 

 

10. Olej kokosowy – mit


Na ostatek zostawiłam olej kokosowy. Tu liczę na waszą inwencję twórczą. O co chcielibyście zapytać? jaki wokół niego krąży mit?

 

Piszcie w komentarzach! 🙂

 

 

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *